Tytuł: "It Ends with Us"
Tytuł oryginału: "It Ends with Us"
Przekład: Anna Gralak
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 357
Po śmierci ojca, pragnąca samodzielności Lily Bloom wyprowadza się do Bostonu. Zaczyna tam nowe, dorosłe życie z dala od przemocy rodzinnej, której doświadczała często przy ojcu jako dziewczynka. Ucieczką od problemów Lily od zawsze było ogrodnictwo i z tego właśnie powodu postanawia otworzyć w Bostonie swoją własną, inną niż wszystkie kwiaciarnię - kwiaciarnię dla osób nie lubiących kwiatów. Przy tej okazji przypadkowo poznaje Alyssę - żonę jednego z bostońskich milionerów, która bezinteresownie pomaga rozkręcić jej biznes. Dziewczyny szybko stają się sobie bliskie, a jeszcze bliższy staje się dla Lily brat przyjaciółki - Ryle. Lily nie ma jednak pojęcia, iż wydarzenia z przeszłości i wspomnienia przyjaciela z dzieciństwa szybko do niej powrócą i nie będą temu towarzyszyły łzy radości...
Książki Colleen Hoover zwykle są bardzo emocjonujące i dotykają przeróżnych problemów. Nie są to typowe młodzieżówki, czy powieści obyczajowe o tanim romansie, czy złamanym sercu. Za powieściami Hoover zawsze kryje się coś więcej i właśnie to w tej autorce kocham najbardziej! W "It Ends with Us", autorka dotyka problemu przemocy domowej. Na pierwszy plan wysuwa postać Lily Bloom oraz jej matki - to ta druga musiała znosić bicie, przezywanie, szarpanie za włosy, a nawet gwałt w imię rzekomej miłości i dobra dziecka, za to Lily była wówczas biernym obserwatorem wszystkich scen rozgrywających się pod dachem jej własnego domu. Ciężkie sceny pomagał znosić Lily bezdomny przyjaciel Atlas, który zamieszkał w opuszczonym domu tuż koło jej posiadłości. Był dla niej wielkim wsparciem, mimo iż sam nie mógł jej wiele dać. Po śmierci ojca, młoda dziewczyna w końcu mogła odetchnąć z ulgą i skupić się na sobie i swoich marzeniach. Wyjazd do innego miasta miał być dla niej nowym początkiem. Czy okazał się wymarzoną destynacją i jej spełnieniem? Tego Wam zdradzić nie mogę.
"It Ends with Us" przytacza nam także przykład tzw. "trójkąta miłosnego". W większości książek nie lubię takiej fabuły. Zwykle jest naciągana, a główna bohaterka miota się między jednym a drugim kandydatem, zachodząc w głowę, którego wybrać. U Colleen Hoover nie ma jednak miejsca na nieprzemyślane historie i zbędne incydenty. Wszystko jest ze sobą spójne, powiązane, jedno wynika z drugiego, teraźniejszość łączy się z przeszłością. Cieszę się, że w lekturze nastąpił nieoczekiwany zwrot akcji, którego całkowicie się nie spodziewałam. Zdradzę Wam jedynie, że ma on miejsce prawie na końcu powieści, zatem bądźcie cierpliwi!
"Nie ma czegoś takiego jak źli ludzie. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, którzy czasami robią złe rzeczy."
"Nie ma czegoś takiego jak źli ludzie. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, którzy czasami robią złe rzeczy."
Czy polecam nową powieść Hoover? Cóż, jeśli powiem, iż jest to jedna z lepszych powieści przeczytanych przeze mnie w tym roku, będzie sami w stanie odpowiedzieć sobie na to pytanie 😊
Premiera tej powieści już jutro!
WAŻNA INFORMACJA!
Chciałam tu także nadmienić, iż jeśli sami jesteście ofiarami przemocy domowej bądź znacie takie osoby, koniecznie zwróćcie się po pomoc! Możecie ją uzyskać w kilku miejscach:
- Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" (klik),
- Fundacja Centrum Praw Kobiet (klik),
- Zakładka "Przeciwdziałanie przemocy w rodzinie" na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości (klik).
Pozdrawiam kochani!
Ann
Ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Otwartemu.
Colleen Hoover po raz kolejny sprawiła, że zakochałam się w jej twórczości jeszcze bardziej! Niezwykła historia, poruszająca bardzo ważny temat :) No po prostu uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! goszaczyta.blogspot.com
O, tak! Zdecydowanie popieram!
UsuńOstatnio ta książka pojawia się wszędzie, ale na mnie czeka a razie inna pozycja tej autorki.
OdpowiedzUsuńxoxo
L. (www.slowotok-laury.blogspot.com)
Ciekawi mnie jaka :)) Chociaż większość jest dobra!
UsuńFajny blog! Super piszesz!
OdpowiedzUsuńflarri.com
Dzieki serdeczne! :)
UsuńNie lubię tego typu książek :)
OdpowiedzUsuńWiadomo, każdy ma swoje gusta (: Dziękuję mimo to za opinię!
Usuńnie słyszałam jeszcze o tej książce ale lubie takie tematyki :)
OdpowiedzUsuńhttp://wooho11.blogspot.com/ - Zapraszam <3
W takim razie jak się kiedyś na nią natkniesz, polecam przeczytać! :)
UsuńMocna książka. Jestem bardzo wrażliwa i nawet czytając Twoją recenzję się wzruszyłam. Dzięki Twojej lekkości pióra mogłam po części wyobrazić sobie tematykę książki. Pozdrawiam i obserwuję xoxo
OdpowiedzUsuńNATALIEFASHION97
Dziękuję za miłą opinię :)
UsuńTego właśnie oczekiwałam, że będę mogła pokochać tę książkę <3 Już niedługo się w nią zaopatrzę <3
OdpowiedzUsuńSuper! Wpadnę poczytać, jak Ci się podobała :)
UsuńJeszcze nie przeczytałam negatywnej, a nawet neutralnej opinii o tej książce, więc to chyba mówi samo za siebie :) Oczywiście dla mnie, jako fanki Colleen Hoover to pozycja obowiązkowa :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię Hoover, a po przeczytaniu tej powieści to jestem niemalże podwójną fanką :D
UsuńBardzo chce przeczytać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Jak dla mnie to MUST-READ! :D
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale będę musiała kiedyś po nią sięgnąć!
OdpowiedzUsuńVIA-MARTYNA.BLOGSPOT.COM
Zdecydowanie polecam!
UsuńNaprawdę fajny i dobrze zrobiony post, bardzo miło się czytało :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)
veronicalucy.blogspot.com
Dzięki! ;)
UsuńMuszę się w końcu zabrać za czytanie, zmotywowalas mnie ;)
OdpowiedzUsuńanothergirlinthesea.blogspot.com
:) Polecam..
UsuńUwielbiam te autorkę ! Czytałam Confess i Ugly Love ;)
OdpowiedzUsuńnouw.com/roksanaryszkiewicz
Też ją lubię! :) Polecam zatem jej nową powieść. Na pewno też Ci się spodoba!
UsuńNie no, naprawdę nie mogę się doczekać, aż sięgnę po It Ends With Us! Ubóstwiam Hoover i jej książki, a o tej ostatnio słyszę same mega pozytywne opinie :D
OdpowiedzUsuńP.S. Piękny blog kochana, aż miło tu do Ciebie zajrzeć! ♥
Obsession With Books
Dziękuję, kochana!!! :**
UsuńMam za sobą trzy powieści Hoover. Niestety nie należę do jej zagorzałych fanek, dlatego nie wiem, czy przeczytam tę książkę...
OdpowiedzUsuńTa troszkę się różni od poprzednich książek autorki. Uważam, że porusza bardzo ważny temat, ale na swój sposób.
UsuńNigdy nie czytałam nic od tej autorki. :)
OdpowiedzUsuńhttp://justdaaria.blogspot.com/
Polecam spróbować :) Myślę, że może Ci się spodobać.
UsuńUwielbiam ja i klimatyczne zdjecie <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/10/karmelowa-narzutka.html
Dziękuję bardzo!
Usuń