Follow Me @turkusowasowa

sobota, 16 września 2017

Leisa Rayven - "Zła Julia"

Autor: Leisa Rayven
Tytuł: "Zła Julia"
Tytuł oryginału: "Broken Juliet"
Przekład: Aleksandra Żak
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 368


"Zła Julia" to kontynuacja wcześniejszej książki Leisy Rayven - "Zły Romeo". W pierwszej części poznaliśmy pokrótce historię Ethana i Cassie - młodych ludzi, którzy poznają się w szkole teatralnej. Połączyła ich wielka namiętność i panująca między nimi chemia. Niestety Ethan nie mógł znieść myśli, iż ponownie w jego życiu jakaś kobieta mogłaby go skrzywdzić, zatem postanawia zostawić Cassie. W "Złej Julii" poznajemy kolejne sekrety wyjawiane nam przez bohaterów powieści oraz ich przeszłe i teraźniejsze życie. Obecnie bowiem, Ethan jest po długiej terapii psychologicznej i gotowy jest poświęcić wszystko, byleby odzyskać dawną miłość. Czy jednak działa to w obie strony i Cassie również zechce wrócić do byłego chłopaka, będąc już dorosłą kobietą?

Poprzednią część serii czytało mi się bardzo dobrze. Ciekawa historia, fajny pomysł na książki - połączenie miłości z namiętnością, pasją, oddaniem i sztuką sceniczną. W "Złej Julii" liczyłam zatem na to samo oraz na rozwinięcie historii Cassie i Ethana, którzy być może znaleźli już sobie przez okres trzech lat niewidzenia się kogoś nowego. Co jednak dostałam w powieści? Seks, seks i jeszcze raz seks. Książka jest przepełniona scenami erotycznymi i z każdą stroną miałam wrażenie, że czytam coś w rodzaju "50 twarzy Greya". Samej historii głównych bohaterów i nowych wątków jest tak naprawdę niewiele. Wszystko sprowadza się do chemii między nimi i tego, że nie potrafią żyć nie bez siebie, ale bez wspaniałych stosunków, które razem przeżywali. Podczas gdy pierwsza część była przeznaczona dla młodzieży (trochę starszej), tak o tej części serii powiedziałabym, że dedykowana jest wyłącznie dorosłym kobietom. Fascynacja długością członka, wszechobecna nagość, opisy scen erotycznych - tego już chyba trochę za wiele.

Co należy docenić w tej książce to fakt, iż poznajemy psychikę postaci i możemy się dowiedzieć, co kieruje ich wyborami i decyzjami w życiu. W pierwszej części to Ethan był niezdecydowanym, niepewnym siebie chłopakiem. W drugiej części natomiast role się odwróciły i to Cassandra nie wie, czego chce. Boi się zaufać Ethanowi (co jest całkowicie zrozumiałe), gdyż nie chce po raz kolejny popełnić tego samego błędu z przeszłości, który może ją wiele kosztować. Patrząc ogólnie na obie pozycje, które ukazały się w tej serii można wywnioskować, iż autorka miała naprawdę niezłą koncepcję na powieść, ale chyba za bardzo skupiła się na erotyce niż na opowieści samej w sobie. Miałam nadzieję bardziej poznać otoczenie bohaterów, poczytać o ich randkach, spotkaniach, ogólnie miejscach innych niż łóżko. Niestety nie doczekałam się. Nawet samego teatru i sztuki jest już tu bardzo mało! Ciekawa zatem jestem, co będzie krył ostatni tom serii - aż boję się pomyśleć!

"Zła Julia" (a tym samym "Zły Romeo") przeznaczona jest dla osób dorosłych i nie polecam jej jako lektury dla młodszych (w tym młodzieży). Zbyt wiele tu wulgaryzmów, wulgarnych wątków, których nawet dla mnie był po prostu przesyt. Myślę, że pani Rayven mogła lepiej poprowadzić tę historię, a wynika z tego, że jej inspiracją faktycznie była pani E.L. James... No cóż, miejmy nadzieję, że jeszcze wszystko się zmieni w ostatnim tomie.



Ocena: 6/10


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Otwartemu.



14 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej książce :)
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    http://veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być całkiem fajna. Obserwuję z nadzieją na więcej inspiracji :)
    mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobała mi się pierwsza część, lubiłam humor w niej. Jestem ciekawa, czy ta część mi się również spodoba, bo jak czytam opinie, to mam wrażenie, że właśnie wydaje się odrobinę słabsza. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jest slabsza. Jakby zabraklo troche pomyslu autorce na cos takiego... nieoczekiwanego.

      Usuń
  4. Słyszałam co nieco o tej pozycji i kurcze.. mam mieszane odczucia. Z jednej strony bym sięgnęła, bo lubię od czasu do czasu przeczytać dobrą młodzieżówkę, jednak nie ciągnie mnie do powieści pokroju "Pięćdziesięciu twarzy Greya".. Zobaczymy, może w wolnej chwili się na nią skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, cos tam sie znajdzie poza seksem i napalonymi wiecznie na siebie ludzmi :P

      Usuń
  5. Nie przepadam za przesadną wulgarnością w literaturze, jednak fabuła książki mnie zainteresowała. Być może kiedyś po nią sięgnę :)

    pozdrawiam, ifeelonlyapathy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że książka nie okazała się niewypałem, bo miałam w planach zabrać się za "Złego Romea"...no trudno.
    xoxo
    L. (https://slowotok-laury.blogspot.com/)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewypalem bym chyba tego nieokreslila. Raczej po prostu taka historia bez historii. Niby cos sie dzieje, ale nie bylo na tyle interesujace, by mnie wciagnac tak jak to bylo podczas czytania pierwszego tomu. Ale mimo wszystko bede wyczekiwac ostatniej czesci!

      Usuń
  7. Ach, myślałam, że będzie inaczej... Szkoda. Zostanę na pierwszym tomie. I tak to już za dużo :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, który nie jest spamem! Motywuje do dalszej pracy i pisania :)

Jeśli spodobał Ci się blog, zachęcam do jego obserwacji oraz odwiedzenia mnie w social mediach!