Follow Me @turkusowasowa

wtorek, 14 listopada 2017

Iza Wojnowska - "Hygge po polsku"

Autor: Iwona Wojnowska
Tytuł: "Hygge po polsku"
Wydawnictwo: Insignis
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 224

O hygge słychać już wszędzie. Na każdym kroku spotykamy się z tym słowem, z książkami na ten temat, ale czy wiemy, co ono tak naprawdę oznacza? Hygge to "szukanie szczęścia w drobnych przyjemnościach". A książka "Hygge po polsku" opowiada o tym, iż szczęścia i tego jak się nim cieszyć nie musimy szukać u skandynawów. My - Polacy doskonale wiemy jak celebrować życie, choć nieraz nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy. 

Autorka książki świetnie podeszła do tematu. Przedstawia nam ona bowiem szereg opowieści prawdziwych ludzi z całego kraju, jak i świata, którzy dzielą się swoimi historiami związanymi z hyggowaniem. Nie trzeba szczęścia szukać daleko. Każdy znajduje je bowiem w czym innym. Jedni w zabawie z dziećmi po pracy, inni w długich spacerach z psem po leśnych ścieżkach. Jeszcze inni są szczęśliwi, gdyż spełnili swoje marzenie dotyczące mieszkania na wsi, czy zajmowania się pszczelarstwem. Tak naprawdę ile ludzi, tyle historii i tyle sposobów na znalezienie szczęścia. 

Z moich doświadczeń wynika, że pierwszym krokiem do oznalezienia hygge jest uświadomienie sobie, że już je mamy - żeby go doświadczyć, nie potrzeba żadnych wyjątkowych okoliczności.

Co jest ważne w tym całym hyggowaniu, a czego my Polacy zdaje się nie dostrzegamy to to, aby właśnie otworzyć oczy i poczuć szczęście, które przecież cały czas jest gdzieś tu obok. Czasem wystarczy wyjść z domu, by je odnaleźć. Czasem wystarczy uwolnić się od codziennych trosk, położyć pod ciepłym kocem z herbatą w ręku i zatracić się w jakiejś dobrej lekturze (tak, to zdecydowanie mój sposób na hygge). Wiadome jest to, że jako naród jesteśmy marudni, wiecznie niezadowoleni i narzekający na wszystko. Ciężko nam docenić to, co mamy i cieszyć się chwilą. Tacy są Polacy. Ja też taka jestem, ale staram się jak mogę zauważać te drobnostki, które sprawiają, że czuję się zwyczajnie szczęśliwa. 

Tempo! Tempo! Możesz przeżyć życie w jednym dniu. Ale co zrobisz z pozostałym czasem?  

Niegdyś czytałam już jedną polską książkę o hygge (recenzja TU). Niestety lektura niekoniecznie przypadła mi do gustu, bowiem wiedziałam, że nie do końca o tym jest filozofia hygge i hyggowania. "Hygge po polsku" znacznie się jednak różni od "Jakoś to będzie". Wydaje mi się, iż dokładnie oddaje to, co duńczycy mieli na myśli, kiedy wymyślali słowo hygge. Przyznam szczerze, że książkę pochłonęłam dosłownie w jeden wieczór, cały czas mając na ustach uśmiech. Opowieści spisane w tej lekturze przywołują w Czytelniku ciepłe wspomnienia z dzieciństwa, z dawnych czasów, kiedy nie spieszyliśmy się i nie biegliśmy przez życie. Wszystko mogliśmy przeżywać mocniej i bardziej. Teraz o to ciężko, ale na pewno powinniśmy zadbać o to, by przynajmniej kilka godzin tygodniowo wygospodarować na ... hyggowanie. Ja zdecydowanie znalazłam już swój sposób na szczęście (nie, nie tylko w czytaniu książek). A Ty?




Wasza Ann


Ocena: 9/10


- - -
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Insignis.




14 komentarzy:

  1. Jejku, ale robisz piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że będzie to mój sposób na chandrę w jesienny wieczór.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie cała moda na hygge kompletnie nie rusza, zatem omijam szerokim łukiem wszelkie poradniki o tej tematyce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ogólnie też nie, ale ta książka to troszkę co innego.

      Usuń
  4. Ach, takie coś przydałoby mi się aktualnie! Myślisz że to dobry prezent na święta? Dla mamy (od której później pożyczę i przeczytam :D)
    POCZYTAJ ZE MNĄ!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że bardzo fajny! Na pewno z wieloma opowieściami będzie mogła się utożsamić :)

      Usuń
  5. Kurde no, dużo tego całego hygge i wszystkie te książki są tak pięknie wydane <3
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samo pojęcie hygge jest piękne, zatem i książki muszą być ładnie wydane :D :)

      Usuń
  6. Obecnie ją czytam i po prostu dawkuje sobie tę książkę, bo nie chce jej tak szybko skończyć :) jest cudowna, a te wszystkie historie w niej zawarte są po prostu magiczne ♡

    OdpowiedzUsuń
  7. znowu przepiękne wydanie, po prostu karmię nim swoje oczy!
    raczej nie kupuję tego typu książek, choć faktycznie mogą umilić wieczór i w sumie być takim naszym małym, wieczornym hygge.
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka to zdecydowanie hygge :D Radość sama w sobie. Nawet jakby tylko leżała przde mną na stole to i tak cieszyłabym nią oczy. Hihi

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz, który nie jest spamem! Motywuje do dalszej pracy i pisania :)

Jeśli spodobał Ci się blog, zachęcam do jego obserwacji oraz odwiedzenia mnie w social mediach!