Follow Me @turkusowasowa

sobota, 27 sierpnia 2016

Emily Giffin - "Pierwsza przychodzi miłość"

Autor: Emily Giffin
Tytuł: "Pierwsza przychodzi miłość"
Tytuł oryginału: "First Comes Love"
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 456




Meredith i Josi to dwie siostry o diametralnie różnych charakterach. Podczas gdy Meredith to ułożona kobieta z mężem, małą córeczką i dobrą pracą, Josie, mimo bycia starszą siostrą, gra w powieści rolę lekkoducha - stara panna, nauczycielka, bez większych perspektyw na przyszłość. Mimo iż łączą obie więzy krwi, przez tragiczny wypadek brata, siostry nie potrafią dojść między sobą do porozumienia i nie udzielają sobie żadnego wsparcia. Ponadto wiele wydarzeń, które mają w ich wspólnym życiu miejsce, zamiast je łączyć, jeszcze bardziej je dzieli. Czy tak oddalone od siebie siostry z różnymi poglądami i całkowicie odmiennymi charakterami mają szansę się pogodzić?

Powieść ta została skonstruowana w idealny sposób, pozwalający spojrzeć wgłąb każdej z sióstr z osobna - kolejne rozdziały są bowiem pisane z perspektywy jednej z nich. Dzięki temu zabiegowi, mamy dużą swobodę w ocenianiu i zastanowieniu się nad motywami działania zarówno Meredith jak i Josi. Mimo iż każda z nich ma wady i popełnia rażące życiowe błędy, ja osobiście bardziej polubiłam tę drugą - może dlatego, że sama poniekąd jestem lekkoduchem, uwielbiam przygody i czekam na to, co przyniesie mi życie. Meredith jest według mnie zbyt wyniosła, arogancka, przekonana o swojej racji, niechętna do rozwiązania konfliktu - nie wiem, czy ktokolwiek byłby w stanie wykazać choć odrobinę sympatii dla jej osoby (chyba że taki sam egoista).

Warto też dodać, iż oprócz siostrzanej więzi (lub jej braku) autorka porusza temat sztucznego zapładniania. Josi, która nie potrafi znaleźć sobie życiowego partnera, będąc już u kresu swej płodności, postanawia zdecydować się na taki zabieg. Mocna krytyka ze strony siostry i brak wsparcia rodziny, tylko umacniają ją w swoim wyborze. Meredith nazywa ją egoistką. Josi natomiast całą sprawę widzi w zupełnie inny sposób.

W "Pierwsza przychodzi miłość" Emily Giffin skupia naszą uwagę na rodzeństwie i wieloletnich nieporozumieniach, które mogą mieć istotny wpływ na relacje nie tylko sióstr, ale także całej rodziny. Po tragedii, która wydarzyła się właśnie w tej rodzinie, wszyscy są bardzo emocjonalni, żyją przeszłością, z którą nie potrafią się pogodzić. Czy miłość wygra i tym razem? Czy da się znaleźć wspólny język mimo upływu tylu lat życia w kłótni i kłamstwie? Jeśli macie ochotę na lekką lekturę na letnie wieczory i chcecie wdrożyć się w siostrzaną historię z dwóch punktów widzenia to zachęcam do lektury!


Darmowy fragment "Pierwsza przychodzi miłość" możecie przeczytać TU.


Ocena: 7/10



Za egzemplarz recenzencki dziękuję:

3 komentarze:

  1. Do twórczości pani Griffin nigdy mnie nie ciągnęło, głównie dlatego, że nie jestem amatorką powieści obyczajowych. A jak do tego dodamy temat sztucznego zapłodnienia, to wychodzi już zupełnie nie moja bajka :/
    Niemniej świetna recenzja ;)

    Pozdrawiam
    Kasia z bloga KsiążkoholizmPostępujący

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Akurat sztuczne zapłodnienie to wątek poboczny w tej powieści :D

      Usuń
  2. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale brzmi jak coś, w co mogłabym się wciągnąć - lubię czasem taką lekką powieść, a i fabuła przypadła mi do gustu. Bardzo fajnie, że rozdziały są naprzemiennie z perspektyw obu sióstr, podoba mi się, jak mogę poznać punkt widzenia każdej bohaterki czy bohatera z osobna. No i ciekawe, że jest też poruszony temat sztucznego zapładniania, nie jest to zagadnienie popularne, a z tego, co napisałaś, można poznać argumenty obu stron (za i przeciw), chociaż ja osobiście nie mam nic przeciwko temu, to dobrze, że są przedstawione różne opinie odnośnie tego. W sumie, może skuszę się w wolnej chwili ;)
    http://sloiczeknutelli.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, który nie jest spamem! Motywuje do dalszej pracy i pisania :)

Jeśli spodobał Ci się blog, zachęcam do jego obserwacji oraz odwiedzenia mnie w social mediach!