Tytuł: "Bez winy"
Tytuł oryginału: "Grayson's Vow"
Wydawnictwo: Otwarte
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 412
Kira Dellaire próbuje ułożyć sobie na nowo życie. Niestety do osiągnięcia celu brakuje jej środków finansowych, których nie ma zamiaru pożyczać od bezdusznego ojca. Postanawia działać na własną rękę i wypełnić wolę babci, by mogła ubiegać się o pozostawione przez nią pieniądze. Na jej drodze staje Grayson - niedawno wypuszczony z więzienia za rzekome przyczynienie się do czyjejś śmierci. Niewiele myśląc, dziewczyna składa wizytę w jego winnicy z niecodzienną propozycją. W zamian za ślub i chwilowe stwarzanie pozorów małżeństwa, obiecuje mu znaczną sumę z pieniędzy pozostawionych przez babcię. Grayson Hawthorn, który nie był zdolny pozyskać środków na odbudowę winnicy z banku, w akcie desperacji przystaje na szaloną propozycję Kiry. Czy mimo ich trudnej przeszłości, wielu win i błędów będą w stanie ze sobą żyć?
"Poślubiłam tego człowieka, a jednak nigdy nie zamierzałam wpuszczać go do mojego prywatnego życia, prywatnego bólu. Zorganizowałam całą tę umowę jako przedsięwzięcie biznesowe. A teraz nagle zdałam sobie sprawę, że staje się ona czymś więcej - przynajmniej dla mnie. Zależało mi. I to mnie przerażało."
"Bez win" to jedna z bardziej wciągających książek, jakie miałam okazję ostatnio czytać. Świetnie obrazuje do czego zdolni są ludzie, kiedy nie mają już innego wyjścia. Główni bohaterowie są tak mocno zarysowani, że nie sposób przestać o nich myśleć nawet po zakończeniu lektury. Mocno kibicowałam Kirze i Graysonowi przez całą lekturę - chciałam, żeby im się udało, żeby mimo wszelkich przeciwności byli razem i wytrwali w tym, co sobie przysięgli na ślubnym kobiercu. Określenia, którymi siebie nazywali (Smok i Czarownica) były urocze, a jednocześnie doskonale oddawały charakter każdej z tych postaci.
Nietypowa fabuła, pomysł i główni bohaterowie to na pewno to, co wyróżnia tę książkę spośród innych młodzieżówek. Poruszona została tu nie tylko historia dwojga zagubionych młodych ludzi, ale także wpływ braku miłości ojcowskiej i akceptacji na rozwój i psychikę dziecka. "Bez winy" doprowadzała mnie momentami do łez, a czasem do śmiechu. Wywołała we mnie burzę emocji i z tego miejsce serdecznie dziękuję za to samej autorce! Nie mogłam chyba lepiej trafić :)
Premiera tej książki już 28 września!
Po więcej informacji zapraszam tu: bit.ly/BezWiny .
Za egzemplarz serdecznie dziękuję:
U mnie na półce czeka na razie "Bez słów", ale ta książka również bardzo mnie interesuje :)
OdpowiedzUsuńBez słów niespecjalnie mnie porwało, dlatego do Bez winy podchodziłam bardzo ostroznie - tymczasem opis podoba mi się zdecydowanie bardziej i strasznie chcę poznać tę historię, zwłaszcza że jest tak mocno zachwalana!
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Cały czas wierni obstaję przy swoim - najpierw chcę przeczytać „Bez słow” najpierw. Niemniej do „Bez winy” też bardzo mnie ciągnie i bardzo chcę poznać tę historię, chociaż opis nieszczególnie do mnie przemawia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia z bloga KsiążkoholizmPostępujący
Opis faktycznie mógłby być lepszy :) Ale sama treść książki jak najbardziej godna polecenia!
UsuńNie czytam Bez słów ale wydaje mi się że mogłaby mnie zainteresować równie mocno jak ta, jeżeli dostane w swoje ręce to chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka już na mnie na półce ;) mam nadzieję, ze autorka powtórzy sukces "Bez słów" :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam, ale skoro tak piszesz, to myślę, że tak!
UsuńNie znam jeszcze twórczości Mii Sheridan, a widzę ze naprawdę warto się z nią zapoznać. Z tego co piszesz, to autorka rzeczywiście porusza ważne tematy.
OdpowiedzUsuńNiestety nie czytałam poprzedniej książki autorki, ale wierzę, że jest równie dobra :)
UsuńNa półce czeka na mnie "Bez słów" i już się nie mogę doczekać aż będę miała w końcu wolny wieczór na przeczytanie jej! Jak mi się spodoba to z pewnością sięgne po tą pozycje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 💜
Na półce czeka na mnie "Bez słów" i już się nie mogę doczekać aż będę miała w końcu wolny wieczór na przeczytanie jej! Jak mi się spodoba to z pewnością sięgne po tą pozycje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 💜
Nie czytałam, ale słyszałam, że jest równie dobre :)
Usuń