Kiedy dostałam propozycję zrecenzowania "Judasza" trochę się wahałam. Nie za bardzo przepadam za książkami historycznymi, a po te o tematyce religijnej też rzadko sięgam. Stwierdziłam jednak: "A co mi tam!" i postanowiłam zapoznać się z tą lekturą. Powiem Wam, że nawet mnie zaskoczyła powieść i nie żałuję, że zdecydowałam się na jej przeczytanie.
"Będą mówić, że go zdradziłem, że sprowadziłem jego wartość do trzydziestu srebrników. Powiedzą, że jestem zachłanny. Że zwróciłem się przeciwko swojemu mistrzowi. Nie wiedzą, że umrę ze zgryzoty. Z żalu..."
Historia Judasza zaczyna się w odległych czasach, za panowania Cezara Augusta. Judasz jako mały chłopiec doznawał wiele przykrości i niesprawiedliwości. Nie było mu łatwo, ale rodzice wychowywali go w wierze i miłości do Boga, a Judasz pokornie ich słuchał. Pewnego dnia, w mieście, w którym mieszkali, czyli Jerozolimie wybuchły zamieszki między Chrześcijanami a Rzymianami. Ci pierwsi zostali oskarżeni o bunt, gdyż odważyli się ściągnąć orła ze świątyni, symbolizującego potęgę Rzymu i samego Heroda. Judasz wraz z rodziną uciekli do Seforis, gdzie mieli wieść spokojne życie. I tam nie zaznali wytchnienia - miasto zaatakowane przez najeźdźców zostało zniszczone, a Chrześcijanie uznawani za buntowników - powieszeni. Wśród uśmierconych był również ojciec Judasza - dla chłopca był to wielki cios, który napiętnował jego psychikę na dalsze lata.
"Nawet najdrobniejszy czyn może doprowadzić świat do upadku"
Na swojej drodze Judasz spotyka Jana, człowieka o nieznanym pochodzeniu i uważanego początkowo za mesjasza. Judasz słucha jego nauk i oddaje się coraz bardziej Bogu i swojej religii. Po pewnym czasie do Jana dołącza Jezus, który zyskuje swoich zwolenników w wielu miastach. Jezus dokonuje wielu cudów - uzdrawia chorych, trędowatych, niewidomych, ożywia zmarłych, rozmnaża chleb i ryby. Ludzie pokładają w nim całą swoją wiarę i nadzieję, łącznie z Judaszem, który został jego najwierniejszym uczniem i podążał za swoim mistrzem wszędzie, gdzie ten się udawał, wyrzekając się tym samym swojej rodziny.
"Podążyłem za nim. Poszedłem, ponieważ nauczyłem się już, że był zdolny do nieprawdopodobnych rzeczy. Poszedłem, ponieważ nie mógłbym zostać i żyć, jeśli on miałby zginąć."
W książce pani Lee, Judasz to niezwykle barwna, wielopłaszczyznowa postać. Mamy okazję poznać go z każdej strony - nic się przed nami nie ukryje. Obnażone są jego słabości, emocje. Widzimy jak mocno kochał Jezusa i powierzył mu swoje życie. Był gotów za niego umrzeć i pałał zazdrością, gdy ten okazywał swoją miłość także innym uczniom. Autorka udowadnia, iż Judasz wcale nie chciał sprzedać Jezusa, a wręcz przeciwnie. Przez cały czas starał się go chronić i nawet był gotów pójść na śmierć zamiast niego. Robił wszystko, by jego mistrz mógł żyć i głosić słowo Boże w swoich przypowieściach, których większość osób nie rozumiała, a mimo to - szła za nim, gdyż wierzyła, że w końcu oto nadszedł wyczekiwany mesjasz.
Uważam, że "Judasz" to książka warta przeczytania nie tylko przez katolików. Mamy tu wspaniałą fikcję literacką, w której autorka uchwyciła genialny obraz kochającego ucznia i jego mistrza. Lata zbierania informacji, źródeł, czytania i dowiadywania się wielu istotnych informacji przez Toscę Lee zaowocowały interesującą, niecodzienną lekturą. Czy miłość może być aż tak silna? Czy może być destruktywna? Przekonajcie się sami!
Ocena: 7/10
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu
Bardzo intrygująca książka. :o Nie słyszałam o niej, ale z chęcią bym przeczytała. Nie jestem osobą wierzącą, ale religie w jakimś tam stopniu zawsze mnie interesowały. Nowe spojrzenie na postać Judasza musi być ciekawe. Postaram się kiedyś przeczytać tę powieść, na razie dopisuję do listy. :>
OdpowiedzUsuńO tak! Zdecydowanie ciekawy punkt widzenia.
UsuńNie słyszałam o książce, ale nie wiem czy do takiej tematyki mogłabym się przekonać :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńclaudiyye.blogspot.com
Ja też nie wiedziałam, ale czytało się ją całkiem przyjemnie :) Wciągająca!
UsuńTo naprawdę musi być ciekawe!
OdpowiedzUsuńJestem zaintrygowana głębszą historią Judasza :)
live-telepathically.blogspot.com
W takim razie polecam! Nie zawiedziesz się :)
UsuńHmm, raczej nie dla mnie :).
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tego typu książkami i raczej jej nie przeczytam.Chociaż kto wie,może kiedyś zmienię do niej nastawienie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
http://olalive-blog.blogspot.com/
niestety chyba to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że książka mnie zainteresowała ^^ Muszę ją przeczytać ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
ja mam ją na swojej liście do przeczytania w tym roku :)
OdpowiedzUsuńSandicious
Super! Mam nadzieję, że Tobie również przypadnie do gustu!
UsuńOch, ja tak bardzo nie lubię książek !! Ale naprawdę świetnie napisałaś recenzję. Potrafisz zainteresować swoim stylem pisania. ;) Zapraszam w wolej chwili: Mój blog-KLIK
OdpowiedzUsuńDziękuję! :* Na pewno znalazłabyś książki, które by cię wciągnęły :)
UsuńNigdy się nie zastanawiałam nad jego historią życia. Myślałam, że to będzie książka na faktach (o ile można to tak nazwać), ale na końcu zobaczyłam, że jednak nie :D
OdpowiedzUsuńgitaraiszpilki.pl
Bardzo ciekawa recenzja książki. Po tym co napisałaś jestem tak bardzo ciekawa tej książki. Jeszcze jedno- co do twojego sposobu napisania tego posta. Bardzo mi się spodobał! Napisałaś to w taki sposób że nie zdradziłaś ostatecznego zakończenia, a mimo to tak opisałaś książkę, że jestem baaaardzo ciekawa co stanie się dalej.
OdpowiedzUsuńObserwuję i czekam na więcej ciekawych książek
Zapraszam na mojego bloga
Pozdrawiam, Pati
mój blog-> KLIK!
O to chodzi w recenzjach :D Gdybym zdradziła zakończenie, czytelnicy nie mieliby już funu z czytania danej pozycji :)
UsuńAle mega, zazwyczaj nie interesuje mnie takie coś, ale po tym jak to opisałaś, to bardzo mi sie spodobalo, bede miala cos do samolotu jak ją dostane :)
OdpowiedzUsuńnonstopyou.blogspot.com
Lubię takie kontrowersyjne książki, więc już po samym tytule wzięłabym "Judasza" do domu :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie zaciekawił tytuł i tajemnicza okładka :)
UsuńZ jednej strony brzmi zachęcająco, ale to chyba jednak zupełnie nie mój klimat :(
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie ale chyba jednak się nie skuszę może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńTruskaweczka
Odważny temat, brawa dla autorki, że w ogóle się go podjęła...
OdpowiedzUsuńTez tak sadze!
UsuńNiestety takie książki to nie mój klimat, ale ważne aby tobie się podobały.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
Hmm myślę że to nie mój klimat, chociaż kto wie.. Zawsze zdaje mi się że coś mnie nie wciągnie a okazuję się inaczej :) ciekawy post! Buziaki
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o powyższej książce i nie sądzę, że przekonam się do tego rodzaju :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie >KLIK<,Paputeq
Nie słyszałam o powyższej książce i nie sądzę, że przekonam się do tego rodzaju :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie >KLIK<,Paputeq
Ciekawe przedstawienie postaci. Każdy ocenia Judasz, a tak naprawdę już wcześniej został wydany na niego los, więc tak naprawdę nie mógł od niego uciec.
OdpowiedzUsuń>FOXYDIET<
Nie przepadam również za tego typu książkami, ale chyba się skuszę i przeczytam tą książke.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam xx
in-the-white.blogspot.com
:) Ja również pozdrawiam!
Usuń